Kosmetyki marki Cztery Szpaki
Witajcie Kochani! Ależ powiało pustką na blogu. Ostatnio długo nic tutaj nie publikowałam, ale mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność. Dzisiaj przychodzę do Was z kosmetycznymi nowinkami, jakie miałam możliwość w ostatnim czasie nabyć. Nie przeciągając dłużej zapraszam do lektury, gdzie dowiecie się jakie jest moje zdanie odnośnie naturalnych kosmetyków marki 4Szpaki, które w ostatnim czasie przyleciały do mnie prosto z Polski.
PeelingRóża i Baobab o bardzo przyjemnym a zarazem intensywnym i orzeźwiającym
zapachu. Jest peelingiem gruboziarnistym, stosunkowo mocno ostrym. To zupełna
nowość w moim posiadaniu. Przeważnie wybieram peelingi cukrowe o delikatnych
drobinkach, tak by nie podrażniały skóry na moim ciele. Ten produkt bardzo
słabo reaguje z ciepłą wodą. Wspomniane drobinki nie chcą się rozpuścić w
wodzie co sprawia, że jest on bardzo mechaniczny. A po jego wmasowaniu wszystkie
zawarte w nim oleje bardzo ciężko spłukać z ciała. Marzą się i tworzą białą
smugę na ciele. By się jej pozbyć muszę używać gąbki do kąpieli.
Nie
przekreślam go z tego powodu, ponieważ spełnia swoją funkcję oraz po jego
zastosowaniu nasza skóra jest przyjemnie natłuszczona. Delikatny film, który zostaje
po użyciu peelingu wchłania się stosunkowo szybko po kąpieli. Dzięki czemu
nasza skóra jest delikatnie nawilżoną oraz miękka w dotyku.
Jeśli
jesteś posiadaczką wrażliwej skóry nie polecam Ci go. Tak samo jak nie nada się
przed oraz tuż po depilacji. Czy sięgnę po niego raz jeszcze? Raczej nie. Duże,
ostre drobinki nie są moim sprzymierzeńcem. Ciężko się go aplikuje, większość
spada do wanny i to z pewnością przez fakt, że nie reaguje w ogóle z ciepłą
wodą. To sprawia, że peeling ten nie jest produktem wydajnym
Naturalny dezodorant w kremie i tutaj mój zupełny hit hitów! Kremowa, gęsta i elastyczna konsystencja dezodorantu jest genialna. Przypomina bardziej pastę niż krem. Nigdy dotąd nie miałam styczności z produktem o takiej strukturze. Z łatwością się rozprowadza. Nie musi się wchłaniać. Ten produkt automatycznie wtapia się w skórę. Bez większych obaw, że ubrudzimy nasze ciuchy, możemy od razu je ubrać. Ten dezodorant dzięki swojej konsystencji jest produktem suchym. Z pewnością pozostawia świeżość przez wiele godzin. Neutralizując nieprzyjemny zapach. Po depilacji koi bardzo wrażliwą skórę. Nie podrażniając jej jeszcze bardziej.
Przeszło pół roku temu zmieniłam pielęgnacje okolic pach. Zrezygnowałam z antyperspirantów, bez których wcześniej nie wyobrażałam sobie funkcjonowania. Teraz stawiam na produkty naturalne a marka Cztery Szpaki i ich naturalny dezodorant w kremie sprostał moim oczekiwaniom. To pierwszy dezodorant w szklanym pojemniczku bez aplikatora, jaki mam w swoim posiadaniu. Na początku stuknęłam się w głowę z myślą „W jaki sposób mam to sobie nałożyć?” ale to tylko uprzedzenia w mojej głowie, które szybko przepędziłam. Produkt aplikuję przy użyciu palca, tak samo jak balsam czy kremy do twarzy. Nic trudnego. Wystarczy nanieść niewielką ilość na palce i wmasować w skórę pod pachami.
Wszystkie trzy produkty miałam okazję testować dzięki uprzejmości firmy FRYZOMANIA. Jak wspomniałam na samym początku, marka przesłała mi wybrane przeze mnie produktu bym mogła w domowym zaciszu przekonać się na własnej skórze o ich działaniu. Strona FRYZOMANIA oferuje szeroką gamę produktów do pielęgnacji całego ciała. Ponad to możecie znaleźć tam sprzęty i akcesoria fryzjerskie oraz kosmetyczne.
Peeling
Róża i Baobab – KLIK
Naturalny
dezodorant w kremie – KLIK
Naturalne mydło z masłem kakaowym i lanoliną - KLIK
Komentarze
Publikowanie komentarza
Jestem bardzo wdzięczna za pozostawienie komentarza 😊